Mówimy jak jest
DLACZEGO klasa F i G jest OK i DLACZEGO
nie znajdziesz lamp LED z klasą A, B, C, D czy E?
nie znajdziesz lamp LED z klasą A, B, C, D czy E?
O CO W TYM CHODZI, czyli jak żyć i nie dać sobą manipulować w temacie klas energetycznych..
W ostatnich latach Unia Europejska wprowadziła nowe, bardziej rygorystyczne zasady dotyczące oznaczania efektywności energetycznej oświetlenia. Od 2021 roku obowiązują nowe etykiety energetyczne (A–G), które zastąpiły wcześniejsze oznaczenia (A++, A+, A, itd.).
Ważne! Obecnie na rynku praktycznie nie ma lamp LED, które osiągają klasy energetyczne A, B, C, D czy E.
Zdecydowana większość dostępnych produktów, nawet tych najlepszych marek i najnowszych technologii, mieści się w klasach F lub G. Nie jest to efekt złej jakości produktów, lecz wynika z bardzo surowych kryteriów nowych norm unijnych.
Dlaczego tak jest?
- Nowa skala została stworzona po to, aby zostawić miejsce na dalszy postęp technologiczny – obecnie klasa A to cel praktycznie nieosiągalny, nawet dla najbardziej zaawansowanych lamp LED.
- Zmiana ma na celu zachęcenie producentów do dalszego rozwoju technologii oraz zapewnienie, że tylko naprawdę wyjątkowo energooszczędne produkty trafią do najwyższych klas w przyszłości.
Niektóre sklepy nadal podają stare klasy (A++, A+, A) lub błędnie informują, że ich lampy mają klasę A czy B według nowej skali – co jest niemożliwe według obecnych przepisów i parametrów technicznych.
Podsumowanie:
- Nowe klasy energetyczne (A–G) są dużo bardziej wymagające niż poprzednie.
- Obecnie większość lamp LED, nawet najlepszych, to klasa F lub G.
- Jeśli widzisz produkty z klasą A, B, C, D lub E – podchodź do takich informacji z dużą ostrożnością.
Dzięki temu możesz być pewny, że nasze opisy są rzetelne, a oferowane produkty spełniają aktualne normy i wymogi prawa.